Och, zapomniałabym: jeśli mój blog wydaje Ci się mało śmieszny i niezrozumiały, to wina może leżeć po obu stronach. Po pierwsze, ja mam specyficzne poczucie humoru. Po drugie, fani dowcipów o pierdnięciach mogą się tu czuć nieswojo. Nie czujcie się zobowiązani do odwiedzin.
3 comments:
Oh typowe niezrozumienie kampanii z odbiorcą. Możesz więcej, ale jak znajdziesz odpowiednią podstronę. Wtedy zapewne otworzy się przed Tobą może morzliwości. To taki nowy pomysł marketingowców w stylu riddle games.
;]
szukajcie a znajdziecie jak to mówia.. cuda sie zdarzaja
=D
Post a Comment