Wednesday, December 21, 2005

A mówią, że bezrobocie


I jeszcze, żeby dobrze jajecznicę robiła. I loda.

Przyszło w poczcie od pani A., której za ten nieświadomy przyczynek do mojego bloga serdecznie dziękuję.

3 comments:

Anonymous said...

Najwidoczniej ona ma ten sekretariat jeszcze sama zbudowac (i uzbroic), zalozyc ogród wokól niego i jeszcze na Linuxie pruc.
Ale zeby za stara nie byla, ta kobieta-maszyna!

Anonymous said...

sekretarka od kawy i koszenia trawy

Anonymous said...

Dobra dobra. Ktoś sobie jaja zrobił i wpisał nr telefonu do nielubianego gościa :) Nikt mi nie wmówi, że to było na serio.